Samochody to drogie zabawki, ich utrzymanie i konserwacja potrafią słono kosztować. Drogie jest też paliwo, ubezpieczenia i naprawy. To powód, dla którego niechętnie odwiedzamy mechaników, po prostu próbujemy unikać niepotrzebnych wydatków. Tylko niektóre, pozornie drobne usterki potrafią po jakimś czasie wygenerować ogromne koszty. Warto je usnąć wcześnie, aby potem nie płacić zbyt wiele.
1. Wymiana filtrów
To bardzo proste i tanie elementy, tylko rzadko wymieniamy je systematycznie. Ławo ulegają zanieczyszczeniu, a wystarczy brudny filtr paliwa, aby systematycznie spadała moc silnika. Filtry zanieczyszczają się bardzo szybko, z czasem nie pozwalają silnikowi prawidłowo oddychać i w związku z tym znacząco rośnie zużycie paliwa. Nieprawidłowe filtrowanie oznacza, że w każdej chwili do silnika może wpaść mniejszy czy większy śmieć, a to uszkodzi turbosprężarkę lub inne elementy silnika. W takiej sytuacji naprawa będzie kosztować nawet tysiące złotych.
2. Likwidacja pęknięć w szybie
Czasem drobny kamyk, odpryśnięcie z szutru potrafi narobić nam ogromnej szkody. Malutkie, wielkości monety możemy usunąć w specjalistycznym warsztacie. Warto nie zwlekać z tym ani chwili, bo z czasem od pęknięcia, po całej szybie rozejdą się pajączki, szkło nie wytrzyma i będzie powoli pękać. To niestety nie do zlikwidowania i konieczna będzie wymiana całej szyby. Nie zapominajmy, że za pękniętą szybę policja może zatrzymać nam dowód rejestracyjny, a to na pewno spowoduje kolejne wydatki.
3. Ostrożnie z zadrapaniami
Podrapane kolana można zlekceważyć, ale już drobnych zadrapań na naszej karoserii nie lekceważmy. Nieostrożność na parkingu czy chuligański wybryk zbyt często bagatelizujemy, bo przecież nie lśniąca karoseria jest w samochodzie najważniejsza. Tak tylko jeśli ucierpi lakier bazowy, twoje auto zacznie zjadać korozja, a każda drobina soli będzie pogłębiać ten proces. Nie warto oszczędzać i zwlekać, tylko jak najszybciej usuwać rysy na lakierze.
4. Regularne mycie
Lakier ma trzech naturalnych wrogów: sól drogowa, ostre słońce i ptasie odchody. Z naturą nie wygrasz, ale staraj się przynajmniej zadbać o regularne mycie samochodu i to z dodatkowym zabezpieczaniem woskiem. O tym, jakie to ważne, przekonasz się, gdy będziesz sprzedawać używany samochód. Kupujący oceniają po pozorach i za zadbane auto, dostaniesz zdecydowanie więcej, a więc każda wizyta w myjni ma spore szanse się zwrócić.
5. Kontrola ciśnienia
Raz w miesiącu warto wykonać kontrolę ciśnienia w oponach, bo zbyt mało powietrza to dużo większe zużycie paliwa, a w dodatku potencjalnie prostsze „złapanie gumy”. Równie ważne jest prawidłowe wyważenie kół, tak by samochód nie wpadał w drgania, bo to prowadzi do uszkodzenia zawieszenia.
6. Płyny eksploatacyjne
Układ hamulcowy, układ chłodzenia, olej w skrzyni to wszystko się starzeje. Jak wszystko, co stare, może po prostu zawodzić. Warto wymieniać je systematycznie, bo to kosztuje grosze, a może spowodować znaczące koszty. Pozornie banalny płyn chłodniczy ma za zadanie chłodzić silnik, a więc gdy nie będzie działał, silnik zacznie się przegrzewać. Równie ważne jest systematyczne dolewanie płynu do spryskiwaczy. Jeśli nie mamy czym umyć szyby, to grozi nam utrata widoczności, a to po prostu niebezpieczne. Niby to banał, a tak często go przeoczamy.
7. Żarówki
Brak jednej żarówki nie zawsze jest uciążliwy, zwłaszcza z punktu widzenia kierowcy, a nie tego, kto nas wymija. To powód, dla którego nie zawsze spieszymy się z wymianą. Faktycznie, w tym przypadku nic więcej się nie popsuje, ale za to grozi nam spory mandat. Roztargnienie czy zaniedbanie w tej kwestii grozi nam karą i przepisy są w tej sprawie całkowicie jednoznaczne.