Początki współczesnej motoryzacji to przełom XIX i XX w. Wtedy działalność rozpoczął m.in. Fiat i Ford. Seat, którego historia sięga lat 50-tych XX w. jest firmą nieco młodszą, ale jej powstanie przypadło na okres, kiedy wiele państw walczyło o zmotoryzowanie swoich społeczeństw. Jak grzyby po deszczu wyrastać zaczęły małe, stosunkowo niedrogie samochody, które z założenia miały być dostępne dla przeciętnego obywatela. Taka też misja – zmotoryzowanie Hiszpanii – stanęła przed Seatem. Historia pokazała, że zadanie się udało, choć początki nie były łatwe.
Firma Sociedad Española de Automobiles de Turismo (dzisiejszy Seat) założona została w 1950 r. Było to zasadniczo przedsiębiorstwo państwowe, jako że głównym udziałowcem, posiadającym 51% akcji był Narodowy Instytut Przemysłu. Pozostałymi udziałowcami było kilka banków oraz włoski Fiat z 7% udziałami. I to właśnie w oparciu o współpracę z włoską firmą Seat zaczynał swoją przygodę na rynku motoryzacyjnym. Motoryzacja w wielu europejskich krajach była już dużo bardziej rozwinięta i Seat nie zamierzał wymyślać koła na nowo. Produkcja aut ruszyła dzięki udzielanym przez Fiata licencjom.
SEAT – pierwsza fabryka samochodów w Barcelonie
Pierwszą swoją fabrykę Seat otworzył w Barcelonie, w Zona Franca w 1953 r. Wtedy też z taśm produkcyjnych zaczęły zjeżdżać pierwsze samochody. Były to Seaty 1400, które rzecz jasna miały bardzo wiele wspólnego z włoskimi Fiatami 1400. Nie było to małe, tanie auto, a raczej pojazd nieco bardziej luksusowy. Początkowo udawało się wyprodukować ok. 5 samochodów dziennie, a do końca 1953 roku produkcja Seata 1400 wyniosła 2 tys. egzemplarzy. Z oczywistych względów nie był to model, który miał zalać Hiszpanię. Ta sztuka udała się dopiero Seatowi 600, którego produkcję rozpoczęto w 1957 r. Był to odpowiednik Fiata 600, a Polacy z pewnością dostrzegą w nim wiele podobieństw do słynnego Malucha, czy Fiata 126p. To właśnie on stał się powszechnym widokiem na hiszpańskich drogach i przyniósł firmie spory sukces.
Do 1973, kiedy zakończono produkcję tego modelu, udało się wyprodukować ponad 800 tys. egzemplarzy Seata 600. Ważnym w historii marki modelem był też Seat 850 (produkowany w latach 1964-1973), którego oferowano w wielu wersjach i który praktycznie nie różnił się niczym do Fiata 850, na licencji którego powstał.
Oczywiście Seat nie chciał poprzestawać na produkcji wyłącznie samochodów na licencji Fiata. W 1973 r. w Martorell zaczęło powstawać nowe Centrum Techniczne. Zresztą już rok po zakończeniu produkcji Seata 600 firma zaczęła produkcję Seata 133, który nie był już efektem licencji udzielonej przez Fiata, ale własnym produktem hiszpańskiej marki, choć mocno inspirowanym Fiatami 126, 127 i 128. Jeszcze bardziej przypominał Malucha i był dokładnie tym, czego w owym czasie chcieli Hiszpanie. I nie tylko oni, auto bowiem było na tyle udane, że nawet Fiat sprzedawał je pod własną marką (jako Fiat 133) w Argentynie, Belgii i Niemczech. Zresztą produkcję na eksport Seat rozpoczął już w 1965 r., kiedy to pierwsze auta tej marki trafiły do Kolumbii.
SEAT i Volkswagen – jak to wieloryb połknął płotkę
Początkowo bardzo owocna współpraca Seata i Fiata z początkiem lat 80-tych mocno nadszarpnięta została przez konflikty wynikające z faktu, że na rynku włoskim Seaty zaczęły konkurować z rodzimymi produktami. Ostateczne rozstanie nastąpiło już w 1981 r., kiedy to Fiat przestał być udziałowcem hiszpańskiej marki. Na jego miejsce wszedł natomiast niemiecki Volkswagen. Współpraca zaczęła się na polu konstrukcji silników (gdzie Seat łączył siły z Porsche). Umowę o współpracy z Volkswagenem Seat podpisał w 1982 r. Współpraca między firmami zacieśniła się w 1986 r., kiedy Volkswagen zyskuje 51%, a następnie 75% udziałów w Seacie. W 1990 r. Volkswagen staje się właścicielem 99,99% akcji hiszpańskiej firmy, ta z kolei oficjalnie zmienia nazwę z pamiętającej jeszcze lata 50te XX w. Sociedad Española de Automobiles de Turismo na dobrze znane SEAT S.A.
W międzyczasie w 1984 r. do produkcji wchodzi Seat Ibiza – jeden z najbardziej popularnych i wytwarzany do dziś model hiszpańskiej marki. Okazał się prawdziwym hitem. Jego pierwsza generacja była projektem hiszpańskim, ale przy pracach nad jednostką napędową współpracowano już wówczas z Porsche.
SEAT jakiego znamy dziś
Lata 90-te to dla Seata wiele ważnych zmian. Produkcję samochodów przeniesiono z Zona Franca w Barcelonie do Martorell (gdzie wcześniej powstało już Centrum Techniczne firmy). Coraz bardziej zaznacza się współpraca z Volkswagenem. Jej owocem jest m. in Seat Toledo, który do produkcji wszedł w 1991 r. Wykorzystywał tę samą płytę podłogową, co Golf II. Gama modelowa hiszpańskiego producenta zaczyna wkraczać na kolejne segmenty rynku: w 1996 r. kierowcom zaczęto oferować dużego vana Alhambrę, oraz niewielką Arosę – miejskie auto segmentu A, które okazało się bliźniakiem wprowadzonego 2 lata później Volkswagena Lupo. Lata 90-te to także okres debiutu niezwykle udanego i popularnego Seata Leona. Lata dwutysięczne to okres rozwijające się mody na SUVy, która nie ominęła także Seata. Hiszpański producent wprowadził do oferty modele Ateca, Arona i Terraco. Wszechobecna elektryfikacja także dotarła na Półwysep Iberyjski pod postacią niewielkiego Seata Mii Electric – pierwszego elektrycznego samochodu Seata, a wybrane modele dostępne są z napędem hybrydowym (np. niezwykle popularny Leon).
Hiszpański Seat przeszedł naprawdę długą drogę. Zaczynał od ścisłej współpracy z Fiatem, im bardziej jednak firma się rozwijała, starano się stawiać na własne rozwiązania, a nie jedynie produkcję samochodów na licencjach innych producentów. Z czasem Seat dorobił się gamy własnych i bardzo udanych modeli, a dziś w ramach koncernu Volkswagen AG reprezentuje segment rynku z bardziej sportowym zacięciem i stylizacją. Wyrazem tego jest też marka Cupra, która podlega Seatowi, a specjalizuje się w produkcji samochodów sportowych. Seat wykonał też swoje zadanie – zmotoryzował Hiszpanię, ale także wyruszył na podbój zagranicznych rynków, gdzie radzi sobie całkiem nieźle.