Idzie listopad a wraz z nim w życie wchodzą przepisy wprowadzające nowe regulacje w kwestii obowiązkowych przeglądów technicznych pojazdów. Czy jeden przycisk może rzeczywiście sprawić tyle problemów, a dowodu rejestracyjnego już tak łatwo nie odzyskamy?
Rok 2022 obfituje w liczne zmiany w przepisach dla kierowców. Teraz nowości będą czekać na nas również w stacjach kontroli pojazdów. Zmianie ulegnie między innymi sposób nazewnictwa usterek. Tym samym dotychczasowe usterki drobne, usterki istotne i usterki stwarzające zagrożenie, zostają zastąpione usterkami drobnymi, poważnymi i niebezpiecznymi. Ponadto diagności będą musieli sprawdzać pewien przycisk.
Jeden przycisk, wielka sprawa
Chodzi dokładnie o przycisk uruchamiający system eCall (system automatycznego wzywania pomocy w razie wypadku). Od 1 listopada diagności będą musieli sprawdzić, czy samochód jest w ten przycisk wyposażony a także, czy działa – jeśli jest taka możliwość. W większości stacji odbędzie się to tylko organoleptycznie, ponieważ nie ma informacji na temat tego, jakim urządzeniem system miałby być sprawdzany i jak to urządzenie powinno wyglądać.
Zmiany w badaniach technicznych – co robić gdy diagnosta zatrzyma dowód rejestracyjny?
Dotychczas podczas przegląd mógł zostać odebrany nam dowód rejestracyjny, jednak jego odzyskanie nie było trudne. Wtedy na pomoc „przychodziła” karta pojazdu, która jak wiadomo nie jest już ważnym dokumentem.
Sytuacja z odzyskaniem dowodu rejestracyjnego może zmienić się już od początku stycznia 2023 roku jeśli kolejne przepisy wejdą w życie. Od nowego roku podczas przeglądu w stacji kontroli pojazdów poza standardowym badaniem będzie wykonywana również fotodokumentacja. Jeśli ze względu na poważne usterki dowód rejestracyjny zostanie nam odebrany, diagnosta ma 3 dni robocze aby przesłać dokument do Starostwa Powiatowego, w którym pojazd jest zarejestrowany. W tym czasie kierowca ma obowiązek odebrać auto lawetą, wykonać niezbędne naprawy, a następnie udać się do Wydziału Komunikacji w celu zarejestrowania samochodu i wyrobienia tablic tymczasowych. Dopiero wtedy można udać się na ponowny przegląd, później oddać tablice, a następnie wybrać się do Starostwa w celu odzyskania dowodu rejestracyjnego.
Czy w przepisach rzeczywiście pojawią się tak absurdalne regulacje? Czy będą nas czekać kolejki w Wydziałach Komunikacji? Czy nowy przepis wejdzie w życie? Dowiemy się już niebawem.