Nowoczesne pojazdy już od jakiegoś czasu posiadają sterowanie głosowe. Aktualizacji uległ cały system, w którym bazę komend zastąpiono sztuczną inteligencją. Obecnie niemal każdy model auta jest opatrzony dedykowaną aplikacją mobilną z ogromem funkcji. Możemy więc liczyć na coraz większy komfort jazdy, bezpieczeństwo i wiele udogodnień.

Pamiętasz super inteligentne auto K.I.T.T z serialu “Nieustraszony”? Pontiak Trans AM był tam po brzegi naszpikowany technologią, która obecnie wyszła poza ramy Science Fiction. Istnieje wiele aut sterowanych bezzałogowo, a żeby prowadzić dialog z autem, wcale nie trzeba być Davidem Hasselhoffem. Wizje są wprowadzane w życie na naszych oczach.

Prosto ze stajni Mercedesa

W komunikacji głosowej prym wiodą auta z gwiazdą w logo. Dzięki systemowi MBUX (Mercedes-Benz User Experience) obecnemu w klasie A, system “uczy się kierowcy”. Na podstawie analizy jego upodobań proponuje mu najtrafniejsze ustawienie klimatyzacji i doboru trasy.

Reakcja na komendy zaczyna się po wypowiedzeniu słów “Hej Mercedes”, po czym auto zaczyna asystować w zadaniach na których nie możesz się skupić prowadząc – sprawdzi pogodę, napisze smsa czy zmieni stację radiową. Jeśli szukasz zrozumienia, znajdziesz je w nowych autach niemieckiej marki. Tylko czekać na odpowiedź konkurencji.

Nowe aplikacje mobilne

Integracja smartfona z autem to popularne rozwiązanie. Pytasz jakie daje możliwości swoim kierowcom? W autach klasy premium, za pomocą telefonu sprawdzisz lokalizację auta, poziom paliwa, stan akumulatora czy ciśnienie opon. Aplikacja daje również informacje na temat ważnych dla kierowcy parametrów pojazdu.

Na tym jednak nie koniec możliwości aplikacji. Te najnowsze pozwalają na odryglowanie drzwi i ustawienia optymalnej temperatury przed rozpoczęciem podróży. Czy można wyobrazić sobie większy stopień komfortu?

Samochody jutra

Inżynierowie głowią się nad wymyśleniem technologii podnoszących, i tak wygórowany już, poziom bezpieczeństwa podróży. I tu inteligentne technologie mają pole manewru, wykorzystując choćby system informowania o niebezpieczeństwach. Nagła reakcja kierowcy może automatycznie włączyć systemy, minimalizując ryzyko obrażeń w wypadkach do minimum.

Auta, które jeżdżą bez udziału kierowcy istnieją nie od dziś, ale rozwinięcie tej technologii z pewnością zajmie kilka lat. Kilka lat minie również od rozwinięcia smart city, w którym infrastruktura będzie przystosowana do jazdy szybkiej i bezkolizyjnej.

Na więcej nowinek ze strony wielkich koncernów i ich kreatywnych twórców pozostaje czekać. Szanse na rewolucje mają zarówno niemieccy giganci jak i sam Elon Musk. Przyszłość nastała teraz, a rozwój technologii jest nie do zatrzymania. Ciężko przewidzieć, jak będą wyglądać auta przyszłości.