Nie ma co się oszukiwać, rosnąca płaca minimalna cieszy wiele osób, jednak wraz z nią zwiększają się inne wydatki. Takowym z pewnością są kary za brak ubezpieczenia OC, z jakimi będziemy musieli zmierzyć się w 2021. W minionym roku kierowcy za to wykroczenie zmuszeni byli zapłacić aż 5000 złotych. Jak to będzie wyglądało teraz? Czy kary będą znacznie bardziej dotkliwe? O czym należy pamiętać? Przekonajmy się!
Czy jazda bez ważnego OC może ujść nam na sucho?
UFG, czyli Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z roku na rok jest coraz bardziej skuteczny, jeśli chodzi o namierzanie kierowców podróżujących bez ważnej polisy OC. W roku 2019 liczba wezwań do zapłaty stosownej kary była o aż 30 000 większa niż w 2018. Z kolei w poprzednim roku budżet UFG z tytułu mandatów został zasilony o aż 130 milionów złotych. W związku z tym nie powinno nas dziwić to, że Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny stale dopracowuje swoje narzędzia, których celem jest łapanie konkretnych kierowców. Czy jednak jest ich tak wiele? Jak się okazuje, problem poruszanie się bez ważnego ubezpieczenia OC, jest w naszym kraju naprawdę poważny. Około 1 procenta kierowców nie posiada polisy, a liczba ta stale się zwiększa. Efektem tego są straty w budżecie, który są niestety regulowane przez uczciwych ludzi za sprawą coraz to większych stawek.
Zobacz taryfikator mandatów 2021.
Jak wyglądały kary za brak ubezpieczenia OC w ciągu poprzednich lat?
Spora część z nas z pewnością się zastanawia, jak wielkie były kary za jazdę bez ważnego ubezpieczenia w poprzednich latach. Jak to wyglądało w roku 2019?
- Brak OC do trzech dni. W tym wypadku dla samochodów osobowych kara wynosiła 900 złotych, dla samochodów ciężarowych, autobusów oraz ciągników 1350 złotych, a dla pozostałych pojazdów, takich jak motocykle – 150 złotych;
- Brak ubezpieczenia w czasie czterech do czternastu dni. Właściciele osobówek zmuszeni byli liczyć się z karą 2250 złotych, posiadacze ciągników, ciężarówek oraz autobusów – 3380 złotych, a kierowcy motocykli lub skuterów – 380 złotych;
- Brak polisy przez okres dłuższy niż 14 dni. W tym wypadku posiadacze aut osobowych narażali się na wydatek 4500 złotych, autobusów, samochodów ciężarowych oraz ciągników – 6750 złotych, a pozostałych pojazdów – 750 złotych.
W roku 2020 pojawiły się jednak niemałe zmiany. Jakie?
- Brak OC do trzech dni. Auta osobowe – 1040 złotych, autobusy, ciężarówki oraz ciągniki – 1560 złotych, pozostałe pojazdy – 170 złotych;
- Brak ubezpieczenia w czasie czterech do czternastu dni. Auta osobowe – 2600 złotych, autobusy, ciężarówki oraz ciągniki – 3900 złotych, pozostałe pojazdy – 435 złotych;
- Brak polisy przez okres dłuższy niż 14 dni. Auta osobowe – 5200 złotych, autobusy, ciężarówki oraz ciągniki – 7800 złotych, pozostałe pojazdy – 870 złotych;
Oczywiste jest to, że zdecydowaną większość osób interesowała jedynie kwota odnosząca się do samochodów osobowych. Kiedy ta przekroczyła 5000 złotych, spora część osób postanowiła wykupić obowiązkową polisę.
Kary za brak ubezpieczenia OC w 2021 roku – o czym trzeba wiedzieć?
Jak spora część z nas wie, kary za brak polisy OC rosną wraz z pensją minimalną. Im jest ona wyższa, tym mandat za nieposiadanie ubezpieczenia także nie będzie mniejszy. Wszyscy dobrze pamiętamy, że najmniejsza płaca miała zostać zwiększona w roku 2020, jednak pandemia koronawirusa sprawiła, że rząd zmieniał zdanie i nieco to wydarzenie przesunął. Tym samym w 2021 roku pensja minimalna została wzrosła z 2600 złotych do 2800 złotych brutto. Czy odbije się to na wielkości kar za brak OC? Oczywiście, że tak, te w porównaniu do poprzedniego roku będą większe o około 8 procent. Tym samym właściciel pojazdy, który nie dotrzyma terminu zakupu obowiązkowego ubezpieczenia OC, narazi się na mandat w wysokości 5600 złotych. Jest to o 400 złotych większa kwota niż w 2020 roku.
Nie możemy zapomnieć o tym, że największa stawka za brak polisy OC dla samochodu osobowego to po prostu podwojona pensja minimalna brutto. W przypadku aut ciężarowych, ciągników oraz autobusów mówimy jednak o trzykrotności, dlatego w 2021 roku możemy spodziewać się kar w wysokości 8400 złotych. Z kolei właściciele skuterów, czy też motocykli nie wykupując ubezpieczenia, muszą liczyć się z możliwością otrzymania mandatu opiewającego na kwotę 930 złotych.
Warto wspomnieć o tym, że brak ubezpieczenia OC przez mniej niż trzy dni może skutkować wydatkiem 1120 złotych w przypadku samochodu osobowego, 1680 złotych, kiedy mamy do czynienia z ciężarówką oraz 190 złotych w momencie, kiedy mówimy o pozostałych pojazdach. Kiedy jednak czas ten wydłuża się od czterech do czternastu dni, kwoty te kolejno wynoszą 2800,4200 oraz 470 złotych.
Brak ubezpieczenia OC – czy mandat to jedyne konsekwencje?
Osoby, które jeżdżą bez ważnej polisy OC, obawiają się tylko i wyłącznie mandatu. Nie możemy jednak nie wspomnieć o tym, że konsekwencje tego działania mogą być o wiele poważniejsze. Ubezpieczenie OC ma na celu chronić pozostałych uczestników ruchu drogowego, w związku z tym, kiedy doprowadzimy do wypadku, nie posiadając polisy, pieniądze dla poszkodowanych po prostu nie zostaną wypłacane. Tym samym to my będziemy zmuszeni do opłacenia leczenia, rehabilitacji, czy też naprawy pojazdu. Drobna stłuczka to niezbyt duży wydatek, jednak poważne uszczerbki na zdrowiu będą wiązały się z ogromnymi wydatkami. W związku z tym znacznie lepiej rzetelnie opłacać swoją polisę OC i unikać takich sytuacji. Nikt z nas nie chce mieć do czynienia z ponadprogramowymi kosztami, a przed takowymi ochrania nas ubezpieczenie, dlatego nie warto go unikać.
